
Poród w Niemczech
Kiedy w 2016 roku, krótko po przeprowadzce do Niemiec, sama przygotowywałam się do wydania na świat mojego syna, w internecie napotykałam całą masę sprzecznych informacji na temat przygotowań do porodu w Niemczech. To właśnie wtedy urodził się pomysł na blog, który miał być swego rodzaju drogowskazem dla Kobiet w podobnej sytuacji do mojej. Życie z wymagającym noworodkiem zweryfikowało moje pisarskie zapędy i po opublikowaniu kilku wpisów kolejne tematy musiałam odłożyć na bliżej nieokreślone „kiedyś”. I to „kiedyś” nareszcie nadeszło! 6 lat później nareszcie odzyskałam przestrzeń na zrealizowanie swojego pomysłu, a na dobry start przedstawiam Ci odświeżony post na temat porodu w Niemczech.
Z tego artykułu dowiesz się:
- jakie są możliwości porodu w Niemczech
- jak wybrać szpital do porodu i zameldować się w nim
- o dostępnych sposobach rodzenia
- kiedy zjawić się w szpitalu i co ze sobą zabrać
- jak wygląda pobyt w szpitalu
- co jest niezbędne przy wyjściu ze szpitala
Poród w Niemczech
W Niemczech do wyboru są trzy możliwości porodu:
- poród domowy
- poród w tzw Domu Narodzin
- poród w szpitalu
Jako że sama ostatecznie zdecydowałam się na poród w szpitalu, w tym poście ograniczę się do opisania tej możliwości.
A więc od początku:
Wybór szpitala
U mnie zadecydował przypadek. Nie znaczy to, że w dzień porodu pojechałam do pierwszego lepszego szpitala. Szukałam informacji na temat szpitali w moim regionie na różnych forach i wybrałam jeden, który miał najlepsze opinie, jednak gdy pojechaliśmy z mężem aby go obejrzeć na miejscu okazało się, że kilka miesięcy wcześniej zlikwidowano tam porodówkę. Pani w recepcji podała nam adres szpitala, do którego odsyłają Pacjentów, i po obejrzeniu wybór padł właśnie na niego, czego nie żałuję.
Wiele szpitali organizuje tzw Informationsabende – darmowe spotkania w określone dni miesiąca ( informacji o tym kiedy należy szukać na stronie internetowej wybranego szpitala), podczas których można obejrzeć szpital oraz zadać pytania położnej i lekarzowi. A na co moim zdaniem przede wszystkim zwrócić uwagę?
- odległość od miejsca zamieszkania i możliwości dojazdu – to zrozumieją ci, którym zdarzyło się utknąć w korku na niemieckiej autostradzie, a reszta musi wierzyć na słowo 😉 ja do porodu jechałam 2 razy: pierwszy o 8 rano, ale okazało się, że to fałszywy alarm, a drugi raz około godziny 16. Dwa razy wstrzeliłam się idealnie w szczyt komunikacyjny, więc podróż zamiast 20 minut trwała ponad godzinę, i choć urodziłam dopiero po kolejnych kilku godzinach, to sama podróż i tak była koszmarem, warto więc skrócić jej czas do minimum
- kompleksowość – warto wybrać szpital, w którym jest również oddział dla noworodków, aby w razie ewentualnych powikłań nie tracić cennego czasu na transport dziecka do innego szpitala, a także, jeśli wystąpi konieczność hospitalizacji, aby być blisko dziecka
- obecność polskojęzycznego personelu – ten wątek przewijał się najczęściej na przeglądanych przeze mnie forach. W większości niemieckich szpitali pracują polskie położne i pielęgniarki, bardzo często można w nich również spotkać polskich lekarzy. Jednak prawda jest taka, że nie masz najmniejszej gwarancji, ani też żadnego wpływu na to, czy ktoś z nich będzie pełnił dyżur, gdy dziecko zechce przyjść na świat. Lepiej nastaw się, że obsługuje Cię niemieckojęzyczny personel, a czas, który chcesz poświęcić na poszukiwanie szpitala z polskimi pracownikami wykorzystaj na naukę podstawowych słówek, które mogą Ci się przydać. A nuż będziesz miała miłą niespodziankę 😉
Meldunek w szpitalu
Tzw Anmeldung zur Geburt – tutaj możesz zobaczyć przykładowy formularz. Brzmi poważnie, ale to nic skomplikowanego. Jest to formularz dotyczący ogólnego stanu zdrowia, przyjmowanych leków, alergii i przebytych chorób. Można go otrzymać w szpitalu podczas Informationsabende, można go również pobrać ze strony internetowej i po wypełnieniu albo przekazać w odpowiednim miejscu w szpitalu, albo wysłać pocztą. Nie masz obowiązku wcześniejszego „meldunku”, ale też wypełnie formularza na spokojnie w domu, z pomocą słownika 😉 jest mniej stresujące, niż odpowiadanie na zawarte w nim pytania pomiędzy kolejnymi skurczami.
Jak rodzić?
Wiele kobiet w obawie przed porodem siłami natury decyduje się na cesarskie cięcie. W Niemczech zabieg ten wykonuje się na życzenie Pacjentki i jest on w całości refundowany, jednak przed podjęciem ostatecznej decyzji lekarze na pewno będą Ciebie namawiać na poród naturalny.
Kiedy zjawić się w szpitalu?
To zależy, w jaki sposób zdecydowałaś się wydać na świat swoje dziecko. Jeżeli chcesz rodzić poprzez cesarskie cięcie, wcześniej otrzymasz termin w którym musisz stawić się na zabieg. Natomiast jeśli chcesz rodzić naturalnie to pod tym linkiem znajdziesz oznaki zbliżającego się porodu, a jako osoba już doświadczona mogę Cię zapewnić, że tego nie da się przegapić 😉
Jeżeli minęło już 7 dni od wyznaczonego terminu porodu, powinnaś być pod kontrolą lekarza, który po zbadaniu Ciebie oraz dziecka może zadecydować o konieczności wywołania porodu.
Co zabrać do szpitala?
- Mutterpass!!!
- dla Mamy: piżama, wygodne ubrania (w tym stanik i koszula do karmienia), klapki pod prysznic, wygodne buty – kapcie, przybory higieniczne, ręcznik, książka/ krzyżówka/ coś dla zabicia nudy
- dla dziecka: ubranie na wyjście, fotelik samochodowy!!!
Niemieckie oddziały położnicze zapewniają mamom i dzieciom niezbędne artykuły higieniczne. W toaletach na bieżąco uzupełniane są majtki jednorazowe, podkłady higieniczne i wkładki laktacyjne. W pokojach znajdują się również kąciki do przewijania dziecka, a w nim ubranka na zmianę, pampersy, chusteczki, krem na odparzenia oraz środki do pielęgnacji pępka. Nie ma zwyczaju chodzenia po szpitalu w piżamie, warto więc zabrać ze sobą wygodne ubrania. W razie potrzeby na miejscu znajdują się również laktatory i butelki do karmienia niemowląt.
W pierwszych dniach po porodzie noworodek głównie śpi, więc pomyśl zawczasu o jakiejś rozrywce dla siebie, bo przecież nie będziesz się bez końca w niego wpatrywać 😉
Jedzenie w szpitalu
Swój pobyt w szpitalu wspominam jako wielką, kulinarną ucztę, dlatego tematowi posiłków w szpitalu postanowiłam poświęcić krótki, osobny akapit.
Przede wszystkim warto wiedzieć, że szpitalne kuchnie oferują posiłki dostosowane do indywidualnych preferencji pacjentów, a o ewentualnej diecie ( wegetariańskiej, wegańskiej, bezglutenowej, … ) wystarczy wspomnieć Pielęgniarce po przybyciu na salę. Jako wegetarianka miałam pewne obawy, jednak zostały one rozwiane już przy pierwszym obiedzie.
Oprócz trzech głównych posiłków ( śniadanie, obiad i kolacja ) w moim szpitalu znajdowała się mała stołówka z której można było korzystać o dowolnej porze, a w niej: termosy z kawą i wodą na herbatę ( ogromny wybór herbat, łącznie z herbatą wspomagającą laktację), mleko, płatki śniadaniowe i kanapki z pieczywa Vasa, na korytarzu natomiast stały skrzynki z wodą mineralną. Oczywiście dowiedziałam się o tym już na miejscu od Pielęgniarki, zaskoczonej zapasami wody stojącej na mojej szafce… .
Wyjście ze szpitala
W przypadku porodu naturalnego można wyjść ze szpitala już po upływie 24 godzin, jednak warto zostać trochę dłużej, ponieważ w trzeciej dobie wykonywane jest obowiązkowe badanie dziecka (U2 ). Jeśli nie zostanie ono wykonane w szpitalu, do 10 dnia po porodzie trzeba odbyć wizytę u pediatry, który to badanie wykona.W dniu wypisu warto poprosić męża, partnera, albo kogoś kto będzie Ciebie odbierał ze szpitala, aby był wcześniej i pomógł Ci. Pamiętam, że dzień ten rozpoczął się dla nas szybko i był dość intensywny, głównie ze względu na wspomniane badanie, ale też dlatego, że Antoś w końcu odespał trudy związane z pojawieniem się na świecie i dobitnie dawał do zrozumienia, że od teraz on tu rządzi. Tego dnia przeżyłam swój pierwszy kryzys po porodzie: dziecko chciało jeść, ale przystawianie mi jeszcze za dobrze nie wychodziło, więc się denerwował i płakał. Ja sama byłam już strasznie głodna, ale próbując uspokoić dziecko nie miałam szans na zjedzenie śniadania, a gdy sytuacja wydała się opanowana, wezwano nas na badanie, po którym znowu musiałam nakarmić dziecko. Przy kolejnej próbie karmienia płakałam razem z nim… . Na szczęście niedługo po tym pojawił się mój mąż.
Gdy wyniki okazały się w porządku, otrzymaliśmy wypis ze szpitala wraz z zaleceniami i książeczką zdrowia dziecka, w której wyszczególnione są terminy kolejnych badań i szczepień.
W niemieckich szpitalach nie ma zwyczaju wręczania kwiatów czy innych prezentów przy wyjściu ze szpitala – personel wykonuje swoją pracę, za którą jest odpowiednio nagradzany, nie wprowadzaj ich więc w zakłopotanie.
W tym wpisie zebrałam najważniejsze informacje na temat porodu w Niemczech. Jeśli jednak po lekturze wciąż męczą Cię pytania bez odpowiedzi – chętnie odpowiem na nie w komentarzach pod postem. Możesz także skorzystać z wiedzy i wsparcia mojej społeczności w grupie Matki Polki w Niemczech.
A jeśli jesteś dopiero na początku ciąży, koniecznie przeczytaj mój wpis na temat wyboru położnej.

